Roki odebrany był na zrzeczenie z błota i byle jakiej budy. Starszy, 12 letni, wychudzony, ważący 3,1kg pies dziobany przez kury. Roki był chory i nieleczony. Zapalenie jamy ustnej z ogromną ilością kamienia, zapalenie prącia, szmery na sercu i zapalenie skory ogona. W takim stanie go na zrzeczenie zabraliśmy. Zimy by tam nie przetrwał...a teraz? Wyleczony, cieszy się miłością ogniska domowego :)
Dziękujemy za przyjęcie i pokochanie Rokiego! Miałeś szczęście chłopaku! Nawet masz brata olbrzyma