Interwencje z Grzechyni.
Fundacja dostała zgłoszenie iż w miejscowości Grzechynia na 3 posesjach znajdują się psy w złych warunkach. W jednym domu 3 psy zamykane są w szopie, w drugim jest pies na krótkim łańcuchy ,a w trzecim domu znajduje się pies nie spuszczany z łańcucha , jest głodzony i wychudzony.
Inspektorzy będąc na tych posesjach ustalili iż faktycznie na jednej z posesji są 3 psy zamknięte w szopie ,a jeden na łańcuchu ale odpowiedniej długości i ma budę postawioną w cieniu te 3 psy w szopie miały miski i wodę. Właścicielka oświadczyła , że sytuacja ją zmusiła na razie zamykać psy w szopie bo posesja nie jest ogrodzona . Psy wypuszcza systematycznie jak jest ona na posesji i może pilnować. Niedawno osoba ta musiał przeprowadzić się do domu mamy ale ona się nie zgadza na psy w domu. Wszystkie psy były w dobrej kondycji i Właścicielka zobowiązała się do 14 dni posprzątać w starym domu i zrobić miejsce dla psów bo i tak miała to zrobić . Straszy pies z łańcucha też jest spuszczany jak ktoś jest na posesji.
W drugim domu znajdowały się dwa psy na łańcuchach ,miały wodę w misce, obroże na szyi i budy ustawione w cieniu, jeden pies miał łańcuch skrócony na jakieś 2,5 metra bo jak oświadczył właściciel maja na posesji budowę i chodzą robotnicy i bał się iż pies może kogoś ugryźć. Faktycznie na posesji byli robotnicy ale mimo to właściciel został zobowiązany do przedłużenia łańcucha ,a robotnikom miał powiedzieć żeby obchodzili budę i psa z daleka.